Najczęściej dziury w liściach funkii wygryzają ślimaki nagie, rzadziej – skorupowe. Sieją spustoszenie zwłaszcza podczas deszczowej pogody. Oto kilka sposobów, jak z nimi walczyć.
Funkie (hosty) to mało wymagające byliny. Rzadko atakują je szkodniki. Najczęściej są to ślimaki nagie jak:
- Pomrowik plamisty (pomrowik siatkowany)
- Pomrowik mały
- Pomrowik polny
Rzadziej funkie zjadają ślimaki skorupowe.
Objawy żerowania ślimaków na funkiach to nieregularne dziury w liściach i wygryzione krawędzie. W skrajnych przypadkach liście są tak zniszczone, że zostają tylko ogonki i grubsze nerwy.
Ślimaki żerują głównie nocą. W dzień można je zobaczyć na liściach tylko w czasie pochmurnej, deszczowej pogody. Liczebność ślimaków można ograniczyć na różne sposoby:
1. Wzruszanie ziemi wokół funkii
Ślimaki bezskuropowe składają jaja tuż pod powierzchnią ziemi. Wybierają miejsca wilgotne, w zagłębieniach, pod zasychającymi liśćmi i ściółką. Dlatego co jakiś czas powierzchnię ziemi pod funkiami trzeba płytko wzruszać, np. pazurkami lub motyką. W tej sposób niszczy się jaja ślimaków oraz młode osobniki.
Jeśli trafi się na „gniazdo” jaj ślimaków, za jednym razem można w ten sposób zniszczyć kilkaset sztuk.
2. Usuwanie kryjówek ślimaków
Dorosłe ślimaki, gdy nie żerują, albo chowają się w swoich skorupkach i zagrzebują w ziemi, albo – w przypadku gatunków bezskorupowych – szukają kryjówek np. pod kamieniami, gałęziami, wiaderkami. Jeśli jest możliwość, potencjalne kryjówki trzeba usuwać albo ustawiać w pobliżu pułapki (patrz punkt 5).
3. Naturalni wrogowie
Ślimaki mają wielu naturalnych wrogów. To m.in. ptaki (np. drozdy), żaby, ropuchy, jaszczurki, ryjówki.
W ogrodach, gdzie jest oczko wodne z żabami problem nadmiaru ślimaków nagich rozwiązuje się sam. Warto też wieszać budki lęgowe dla ptaków.
4. Nicienie pasożytnicze
Kupuje się je w sklepach ogrodniczych jako środek do biologicznego zwalczania ślimaków. Zawartość opakowania miesza się z wodą i podlewa ziemię. Gdy nicienie znajdą ślimaka, pasożytują go. Następnie rozmnażają się i szukają kolejnych ofiar.
5. Pułapki na ślimaki
Gotową pułapkę – razem z substancją wabiącą w komplecie – kupuje się w sklepie ogrodniczym. Pułapkę można też zrobić, np. z miseczki, dachówki, deseczki.
Do pułapki wlewa się piwo lub wkłada przysmaki ślimaków, np. liście sałaty. Złapane ślimaki wybiera się ręcznie.
Można też włożyć do pułapki granulki moluskocydu (środka ślimakobójczego), który powoduje odwodnienie ślimaków i ich zamieranie (patrz punkt 6).
6. Preparaty ślimakobójcze (moluskocydy)
To trutki na ślimaki. Niektóre są pochodzenia naturalnego, inne – sztucznego. Zawierają np. metaldehyd lub fosforan III żelaza. Po ich zjedzeniu ślimaki albo chowają się w kryjówkach i tam zamierają, albo zamierają na powierzchni ziemi (w zależności od preparatu). Dlatego w ogrodzie nie zawsze widać martwe ślimaki.
Granulki środków ślimakobójczych rozkłada się pojedynczo w pobliżu funkii albo wkłada do pułapek (patrz punkt 5).
Jeden komentarz
trucizny są passe. Już potrafimy przewidzieć, co się zdarzy, kiedy otrutego ślimaka zje ptak czy płaz.