To mało wymagające pnącze. Winobluszcz pięciolistkowy dobrze rośnie w słońcu, półcieniu i cieniu. Potrafi się wspinać po dowolnej podporze.
Pochodzenie: Ameryka Północna
Inne nazwy: Dzikie wino, Parthenocissus quinquefolia
Cechy: pnącze
Długość: do 20 m
Winobluszcz pięciolistkowy potrafi się wspinać po dowolnej podporze: ścianie, siatce, drzewie. Po podporach się wije oraz czepia wąsami z przylgami.
Rośnie bardzo szybko. Rocznie przyrasta około 100 cm, a jeśli ma dobre warunki – jeszcze więcej.
Kwitnienie: maj (V)
Winobluszcz pięciolistkowy zawsze kwitnie na pędach jednorocznych.
Kwiaty: zielonkawe; drobne i niepozorne
Winobluszcz pięciolistkowy ma kwiaty zebrane w kwiatostanach. Można byłoby ich nie zauważyć, gdyby nie zwabiały pszczół. W okresie kwitnienia winobluszcz pięciolistkowy dosłownie aż huczy od ich skrzydełek. Kwiaty są wyjątkowo miododajne.
Owoce: granatowe owoce
Winobluszcz pięciolistkowy zawiązuje dużo owoców. Są jadalne, cierpkie w smaku. Chętnie zjadają je ptaki. Nadają się też np. na nalewki i konfitury.
Pikantna konfitura z dzikiego wina, czyli winobluszczu pięciolistkowego, jest na polskiej Liście Produktów Tradycyjnych z woj. łódzkiego. Oprócz owoców do konfitury dodaje się przyprawy: imbir, pieprz, cynamon, gałkę muszkatołową.
Liście: ciemnozielone lub pstre (biało-zielone), przebarwiają się jesienią na czerwono lub żółto (w zależności od odmiany); duże
Gleba: przeciętna lub słaba; odczyn od kwaśnego do zasadowego (pH 5-8)
Winobluszcz pięciolistkowy jest wyjątkowo mało wymagający co do ziemi.
Podlewanie: nie potrzebuje
Winobluszcze pięciolistkowe podlewa się ewentualnie tylko w czasie suszy, zwłaszcza młode egzemplarze. Starsze są odporne na brak wody.
Nawożenie: maj, czerwiec i ewentualnie lipiec
Winobluszcz pięciolistkowy nawozi się 2-3 razy w sezonie. Wybacza też brak nawożenia.
Użyć można nawozu do roślin ozdobnych z liści, według instrukcji na opakowaniu.
Przesadzanie: nie ma potrzeby
Rozmnażanie: sadzonki pędowe, odkłady, nasiona
Najłatwiej i najszybciej winobluszcz pięciolistkowy rozmnaża się z sadzonek pędowych. Pędy często same się ukorzeniają, jeśli ścielą się po ziemi.
Winobluszcz łatwo się rozsiewa z nasion. Ptaki chętnie zjadają owoce, więc zachwaszczenie ogrodu nie jest duże.
Sadzenie: kwiecień – maj (IV-V) oraz sierpień – wrzesień (VIII-IX)
Stanowisko: słoneczne, półcień, cień
Winobluszcze pięciolistkowe są najpiękniejsze, gdy rosną w słońcu lub półcieniu. Wtedy ślicznie się przebarwiają na czerwono lub żółto jesienią. Gdy rosną od północy, przebarwienia nie ma albo jest znikome.
Winobluszcz pięciolistkowy toleruje miejskie zanieczyszczenia, np. spaliny i pył. Doskonale rośnie nawet przy ruchliwych ulicach.
Przeznaczenie: pnącze na pergolach, trejażach, altanach, murach, dużych drzewach, ogrodzeniach i innych mocnych podporach, zamiast żywopłotu, donice na balkonie i tarasie
Winobluszcz pięciolistkowy owija się wokół podpór oraz przyczepia przy pomocy wąsów z przylgami.
Winobluszcz pięciolistkowy w donicach osiąga mniejsze wymiary, niż posadzony w gruncie.
Uwaga! Winobluszcz pięciolistkowy jest tak mocno rosnącym pnączem, że może zagłuszać nawet spore drzewa.
Wytrzymałość na mróz: doskonała
Winobluszcz pięciolistkowy znosi największe mrozy. Nie potrzebuje ochrony przed mrozem, także jeśli rośnie w donicach (posadzony w zbyt małych donicach może zimą wyschnąć).
Cięcie: marzec – październik (III-X)
Winobluszcze przycina się dowolnie przez cały sezon. Ucina się np. pędy zarastające okna, czy rosnące za wysoko.
Choroby i szkodniki: bardzo odporny
Ciekawe odmiany winobluszczy pięciolistkowych
- Star Showers – liście biało-zielone, przebarwiają się na czerwono
- Yellow Wall – liście zielone, przebarwiają się żółto
Warto wiedzieć
- Oprócz winobluszczu pięciolistkowego w polskich ogrodach są uprawiane także winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata) oraz winobluszcz zaroślowy (Parthenocissus inserta).
- Drewno starych winobluszczy można palić np. w kominku.
2 komentarze
Są jadalne:) Owoce winobluszczu bywają mylone z owocami bluszczu, które rzeczywiście są trujące.
Owoce winobluszczu są trujące, co wy za bzdury wypisujecie!?