Ma śliczne, różowe kwiaty w stylu retro. W każdym jest co najmniej 50 płatków. Róża Moin Moin nadaje się do uprawy w ogrodzie i na balkonie.
Inne nazwy: KO 99/023-08, KORfloci 23, KORfloci 231, Pink Flower Circus, Pink Martini, Pink Veranda
Grupa róż: rabatowa
Rok wyhodowania: 2011
Hodowca: W. Kordes&Sons (Niemcy)
Wysokość: około 70-80 cm
Szerokość: około 50 cm
Kwitnienie: od czerwca do października (VI-X)
Najwięcej kwiatów róża Moin Moin ma w czerwcu (VI) i sierpniu (VIII). Do obfitszego kwitnienia przez cały sezon mobilizuje ją systematyczne przycinanie przekwitłych kwiatów.
Kwiaty: różowe
Róże Moin Moin mają kwiaty w stylu retro, przypominające piwonie, o średnicy około 8 cm. Liczba płatków – około 50-60.
Zapach: średnio intensywny, bardzo ładny
Liście: ciemnozielone, matowe
Zastosowanie: pojedynczy krzew albo grupa krzewów, różane rabaty, szpalery, niskie żywopłoty, na kwiaty cięte, do sadzenia w donicach
Stanowisko: słoneczne, ewentualnie półcień
Gleba: żyzna
Podlewanie: umiarkowane
Unikać trzeba podlewania na liście. Gdy liście są często mokre, róża Moin Moin może być atakowana przez choroby grzybowe.
Nawożenie: od maja do lipca (V-VII)
Rozmnażanie: szczepienie
Cięcie: wiosną, 1-2 tygodni po rozgarnięciu zimowych kopców z ziemi
Każdy pęd tnie się nad 3-5 pączkiem (oczkiem) licząc od ziemi.
Ucinać trzeba także przekwitłe kwiaty. Dzięki temu róża Moin Moin kwitnie bardziej obficie, przez cały sezon i ma większe kwiaty.
Wytrzymałość na mróz: dobra
Róża Moin Moin wymaga zabezpieczenia na zimę. Bez zimowego okrycia wytrzymuje mróz do około minus 22 stopni Celsjusza. Krzew przysypuje się ziemią na wysokość około 20 cm.
Choroby i szkodniki: odmiana odporna
Róża Moin Moin jest zdrowo rosną odmianą i rzadko sprawia problemy. Jest odporna na większość chorób grzybowych, ale w wilgotne lata może być zaatakowana przez czarną plamistość liści.
Wiosną, zwłaszcza gdy jest słoneczna i sucha, najmłodsze pędy atakują czasami mszyce.
Warto wiedzieć
- Róża Moin Moin ma piękne, oryginalne kwiaty w wesołym, różowym kolorze wzbudzające uśmiech. Stąd jej nazwa – „moin, moin” na północy Niemiec to rodzaj przyjacielskiego, miłego powitania (mniej więcej jak polskie „cześć”).