Róże od wieków inspirowały poetów, malarzy, pisarzy, rzeźbiarzy. To kwiaty kojarzone z uczuciami – od miłości do nienawiści. Zawsze były eleganckim prezentem na różne okazje.
„Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: Na którejś z nich jest moja róża…” – to cytat z książki „Mały Książę” Antoine’go de Saint-Exupéry’ego z 1943 roku.
Sposoby utrwalania róż
Przez wieki szukano sposobów utrwalenia róż, aby dłużej przypominały wyjątkowe chwile, jak pierwsze spotkanie, zaręczyny, ślub, rocznice. Najczęściej pojedyncze płatki, listki albo główki kwiatów suszono między stronicami gazet i książek, a następnie wklejano je do pamiętników lub przechowywano w ozdobnych pudełkach. Całe bukiety zaś odwracano główkami kwiatów do dołu i suszono. Oba sposoby utrwalania róż są proste, ale kwiaty tracą barwy, fason i stają się kruche.
Pod koniec XVIII wieku Carl Scheele (1742-1786) – słynny niemiecko-szwedzki aptekarz i chemik, wyizolował glicerynę. Jego odkrycie zrewolucjonizowało m.in. kosmetykę oraz florystykę. Okazało się, że gliceryna ma wyjątkowe właściwości nawilżające i konserwujące. Do dziś używana jest do produkcji np. mydeł, pomadek, kremów.
We florystyce już 100 lat temu używano gliceryny do utrwalania żywych kwiatów. W ten sposób konserwowano wyłącznie kwiaty luksusowe, np. do wiecznych bukietów w pałacach. Technika jest podobna do dziś – polega na zastąpieniu wody gliceryną w tkankach roślin. Ścięte rośliny należy wstawić do naczynia, do którego wlewa się glicerynę zamiast wody.
Nie jest to skomplikowane, jeśli rośliny mają sztywne kwiaty i liście. Jednak w przypadku róż potrzebne jest duże doświadczenie, by rzeczywiście po utrwaleniu wyglądały świeżo i perfekcyjnie. Przede wszystkim róże muszą być zebrane w odpowiednim momencie rozkwitu, bez jakichkolwiek oznak zwiędnięcia. Powinny być zdrowe i silne. Istotne są też odmiany róż, czas utrwalania w glicerynie i temperatura otoczenia. Do gliceryny dodawać można specjalne barwniki. Dzięki temu kwiaty, wchłaniając glicerynę, zmieniają również kolory.
Róże prawidłowo utrwalone wyglądają jak świeżo ścięte. Nie potrzebują żadnej dodatkowej pielęgnacji. W tym podlewania!
Mowa kwiatów
Własnoręczne utrwalanie róż w glicerynie nie zawsze się udaje. Efekt też bywa niezadowalający. Wygodniej wieczne róże po prostu kupić, np. w sklepie royalroses.pl.
Gotowe róże pakowane są w eleganckie pudełka. Obdarowana osoba może je ustawić wraz z kwiatami jako gustowną dekorację pokoju czy gabinetu. Róże wyglądają jak świeżo ścięte nawet 2 lata.
Wybierając róże na prezent warto pamiętać o tzw. mowie kwiatów. Samo wręczenie róży oznacza, że obdarowujący uważa osobę obdarowywaną za wyjątkową. Istotny jest kolor kwiatów, dzięki czemu uczucia można wyrazić bez słów:
- Białe róże – to lojalność, szacunek, honor, a także czystość, pokora, oczekiwanie na miłość (kwiaty w pąkach) i miłość bez nadziei (kwiaty w pełnym rozkwicie). Będą trafionym upominkiem np. dla szefowej, teściowej, cioci, babci, na ślub, imieniny koleżanki;
- Czarne róże – symbolizują ukryte talenty, pasje, skrywane uczucia, determinację w dążeniu do celu, pamięć. Będą dobrym prezentem np. dla osoby, która – jak Coco Chanel – czernią potrafiła podkreślać swoją osobowość;
- Czerwone róże – wyrażają miłość, namiętność i pożądanie. To znakomity prezent np. dla dziewczyny, narzeczonej, żony, na walentynki, zaręczyny, rocznice;
- Niebieskie róże – są początkiem czegoś nowego, jak miłość, praca, mieszkanie, rok szkolny. Ten kolor oznacza też nadzieję.
- Różowe róże – symbolizują podziw, uznanie, podziękowanie. To kolor bezpieczny – jeśli nie wiadomo, w jakim kolorze powinny być kwiaty, zawsze wypada dać kwiaty różowe;
- Złote róże – oznaczają przyjaźń i podziw. Podkreślą gratulacje z okazji zawodowego sukcesu, ukończenia studiów, zdobycia wymarzonej pracy czy tytułu naukowego.