
Na murawie niekoniecznie muszą rosnąć tylko trawy. Trawnik z mikrokoniczyną staje się nową normą bo jest odporny na suszę, deptanie, psy. I sam się nawozi!
Każdy z nas nieco inaczej wyobraża sobie idealny trawnik. Dla wielu osób niedopuszczalne jest, by rosły na nim inne rośliny niż tylko trawy. Inni wolą murawy z kwiatami, np. stokrotkami i krokusami. Są też osoby praktyczne, dla których priorytetami są odporność na deptanie, suszę, krety czy psy.
Na nasze wyobrażenia o trawniku bardzo duży wpływ ma moda, a ta się zmienia. Już w 1894 roku trawnik z koniczyną, którego nie trzeba podlewać, polecał – na łamach czasopisma „Ogrodnik Polski” – Edmund Jankowski (1849-1938), wybitny ogrodnik, biolog i sadownik. Wówczas jednak idealny trawnik musiał przypominać murawy przed angielskimi pałacami, na których dominowały trawy dające efekt dywanu. Koniczyna zaś kojarzyła się z darnią w sadach.
Obecnie, gdy klimat się ociepla, pada mniej deszczu i woda jest coraz droższa, hodowcy pracują nad bardziej odpornymi odmianami traw i szukają dla nich alternatywy. W XXI wieku na trawniku modnie i praktycznie jest mieć mikrokoniczynę. Murawę można założyć z gotowej mieszanki Trawnik samonawożący Vegano. W jej składzie są życica wielokwiatowa Turtetra (37%), kostrzewa czerwona Reda (20%), życica mieszańcowa Nadzieja (15%), życica wielkokwiatowa westerwoldzka Koga (15%), życica trwała Brawa (10%), koniczyna biała (mikrokoniczyna) Abercrest (3%).

Jakie nowe normy spełnia trawnik z mikrokoniczyną?
Najlepsza koniczyna na trawnik
Koniczyna to roślina z rodziny motylkowatych (bobowatych). Zwykle uprawiana jest na łąkach, jako roślina paszowa. Najczęściej to koniczyna biała, znana też jak drobnolistna, rozesłana oraz mikrokoniczyna (ma kwiaty białe), koniczyna białoróżowa (kwiaty białoróżowe) oraz koniczyna łąkowa (kwiaty czerwone). Na trawnikach koniczyny często zasiewają się samoistnie.
Piękną, trwałą, ciemnozieloną, niską darń tworzy koniczyna biała drobnolistna, czyli mikrokoniczyna (Trifolium repens), zwłaszcza odmiana Abercrest. To płożąca bylina o drobnych liściach i kwiatach. Wyróżnia się dużą odpornością m.in. na suszę, mróz, deptanie, koszenie.
Mikrokoniczyna nawozi trawnik
Mikrokoniczyna ma unikalną właściwość, gdyż wchodzi w symbiozę z bakteriami brodawkowymi (azotowymi), obecnymi naturalnie w glebie. Dzięki temu potrafi pozyskiwać azot z powietrza i magazynować go w specjalnych naroślach na swoich korzeniach. Z tego azotu korzysta zarówno mikrokoniczyna, jak i rosnące obok trawy oraz inne rośliny, np. drzewa owocowe. A jest go dużo! W sezonie to nawet 2 kg na 125 metrów kwadratowych trawnika.
Trawnika z mikrokoniczyną nie trzeba zasilać albo nawozi się go rzadziej. To oznacza mniejsze wydatki na nawozy. Poza tym jest to azot naturalnego pochodzenia, który pozyskuje się za darmo. To także prosty sposób ochrony środowiska, gdyż – w odróżnieniu od mineralnych nawozów azotowych – do jego wytwarzania nie są potrzebne fabryki i stale drożejący gaz ziemny. Azotu w powietrzu jest aż 78%! Odpowiada on m.in. za wybarwienie liści. Dlatego mikrokoniczyna oraz rosnąca obok niej trawa są ciemnozielone.
Mikrokoniczyna poprawia także właściwości gleby. Jej liczne, drobne korzenie głęboko wzbogacają glebę w azot i ją spulchniają – nawet do ponad 100 cm. Gdy zamierają, zamieniają się w próchnicę. Dzięki temu głęboko zmienia się struktura gleby – jest bardziej napowietrzona. Pojawia się w niej również próchnica (z zamierających korzeni). To sprawia, że ziemia jest żyźniejsza, lepiej magazynuje wodę i składniki pokarmowe. Po prostu trawnik sam się nawozi.
Mikrokoniczyna wypiera chwasty i mech
Płożąca łodyga mikrokoniczyny wypuszcza dodatkowe korzenie. To roślina rosnąca nisko, zadarniająca glebę, tworząca efekt dywanu. Skutecznie rywalizuje z mchem oraz chwastami na trawniku, jak mniszki i osty. Dzięki temu, że korzysta z własnych zapasów azotu na korzeniach, nie musi o niego rywalizować z innymi roślinami.
Po kilku latach mikrokoniczyna wypiera także trawy, ale nie wszystkie. Przeciętnie na takiej murawie jest 50% mikrokoniczyny i 50% trawy. Między nimi wytwarza się naturalna równowaga.
Trawnik z mikrokoniczyną można kosić
W pierwszym roku trawnik z mikrokoniczyną kosi się na wysokość 5 cm co 2 tygodnie. W kolejnych latach można kosić na dowolną wysokość, nawet krótko, np. 2-3 cm. Podobnie jak trawy, koniczyna zagęszcza się dzięki temu zabiegowi. Koszenie można jednak robić rzadziej, niż w przypadku zwykłego trawnika, co przekłada się na oszczędność czasu oraz paliwa do kosiarki.
Podczas strzyżenia trawnika, ścina się większość kwiatów koniczyny. Te, które zostaną, mogą wydać nasiona i się rozsiać. Kwiaty mikrokoniczyny chętnie odwiedzają pszczoły i trzmiele. Przy okazji zapylają kwiaty innych roślin.
Mikrokoniczyna bardzo dobrze znosi także inne zabiegi pielęgnacyjne trawnika, jak aeracja i wertykulacja.
Większa odporność na suszę, mróz, deptanie
Niewiele traw jest tak odpornych jak mikrokoniczyna. Świetnie znosi brak wody, mróz oraz deptanie (w tym przez psy). Odporna jest także na choroby i szkodniki. Potrafi się szybko regenerować, np. po zniszczeniach spowodowanych przez kreta. Dobrze znosi nawet mocz psa. Dosiewki zwykle nie są potrzebne.
Warto wiedzieć
- Na trawnikach z mikrokoniczyną nie należy stosować preparatów chwastobójczych. Trawy są bowiem roślinami jednoliściennymi, a mikrokoniczyny – dwuliściennymi. Środki chwastobójcze przeznaczone do trawników niszczą rośliny dwuliścienne, czyli również mikrokoniczynę.