Mój ostrokrzew pięknie kwitnie, zawiązuje owoce, a następnie je gubi, zanim zaczną pięknie wyglądać na krzaczku. Dlaczego? – pyta Czytelniczka.
Najprawdopodobniej przyczyną przedwczesnego opadania owoców jest sposób zapylenia kwiatów. Bardziej podatne na opadanie są owoce, który powstały z samozapylenia niż pyłkiem z innego krzewu. Jednak to zjawisko ma miejsce tylko wtedy, gdy ostrokrzew ma kwiaty zarówno żeńskie, jak i męskie. Tak jest jednak tylko u niektórych egzemplarzy.
Ostrokrzewy kolczaste, najpopularniejsze w ogrodach, są męskie lub żeńskie, czyli mają kwiaty jednego rodzaju. Łatwo to poznać, gdyż czerwone owoce zawiązują wyłącznie krzewy żeńskie. Dla wielu osób ma to duże znaczenie. Gałązki z owocami pięknie wyglądają np. w stroikach świątecznych, a także są dekoracją ogrodu aż do wiosny.

W sprzedaży zdarzają się bardzo podobne krzyżówki międzygatunkowe ostrokrzewów, które mogą mieć oba rodzaje kwiatów. Niektóre odmiany obupłciowe mogą się zapylać własnym pyłkiem (wystarczy, że powieje wiatr). Właśnie takie owoce przedwcześnie opadają. Jeśli te same kwiaty są zapylone pyłkiem z innego krzewu, np. przeniosą je owady zapylające (chętnie odwiedzają ostrokrzewy), wtedy owoce mocniej trzymają się gałązek.
Wygląda na to, że natura tak zaprogramowała te krzewy, by nasiona z lepszym potencjałem genetycznym, czyli z krzyżowego zapylenia (dwóch rodziców), dłużej dojrzewały na krzewach, co zwiększa ich szanse na rozsianie, niż z samozapylenia (jednego rodzica).
Warto wiedzieć
- Ostrokrzewy bardzo często są sadzone blisko domów w krajach anglosaskich. Do dziś wspaniałe ostrokrzewy, wielkości drzew i przycięte w kształcie grzybów, można podziwiać np. przy domu Williama Szekspira (1564-1616) – angielskiego dramaturga, poetę i aktora, który znajduje się w Stratford-upon-Avon (Wielka Brytania). Według dawnych wierzeń, ostrokrzew odstraszał złe moce i strzegł przed piorunami. Wśród jego gałązek miały mieszkać wróżki.
