Mała powierzchnia ogrodu nie jest przeszkodą, by mieć wiele drzew oraz krzewów, zarówno ozdobnych, jak i owocowych. Sekret tkwi w doborze odmian: kolumnowych, niskich, pnących.
Artykuł sponsorowany
Ogrody, które mają po 100-300 metrów kwadratowych to polski standard. Zdarzają się ogródki jeszcze mniejsze, np. przy domach szeregowych. Jednak nawet tak niewielką powierzchnię da się w 100% wykorzystać. Może być zielono, elegancko i z korzyścią dla domowego budżetu, bo własne owoce są za darmo.
Trafne zakupy
W małym ogrodzie nie można sadzić przypadkowych krzewów i drzew. Aby zmieścić wiele roślin na małej powierzchni, tak aby wzajemnie sobie nie przeszkadzały, należy dobierać gatunki oraz odmiany niewielkie albo dobrze znoszące mocne cięcie. Warto też docenić rośliny o pokrojach strzelistych lecz wąskich, a także pnącza. Wśród tych ostatnich jest mnóstwo odmian ozdobnych i owocowych, które osiągają tylko do około 2 metrów długości. Ich dodatkową zaletą jest możliwość stworzenia zacienionych zakątków, np. na tarasie, w sam raz na upalne dni.
Zakupy – wbrew pozorom – nie są trudne. Zrobić je można nawet w jednym miejscu. Sprawdziliśmy, co poleca sklep internetowy domisad.pl.
Drzewka kolumnowe
Nieprzypadkowo owocowe drzewa kolumnowe są hitem ostatnich lat. To odmiany o smacznych i ładnie wyglądających owocach, szybko wchodzące w okres owocowania, szczepione na skarlających podkładach oraz dobrze znoszące mocne cięcie (także wykonane przez ogrodników amatorów). Ich pokrój przypomina kolumny, dzięki czemu zajmują mało miejsca i nie zacieniają innych roślin. Sadzić je można jako solitery, przy murach, w szpalerach. Nadają się również do uprawy w pojemnikach, np. na balkonie lub tarasie.
Z jabłoni kolumnowych do wyboru są np. Arbat, Bolero, Garden Fountain, Vesna. Smaczne owoce mają grusze kolumnowe Saphira i Decora. Oprócz jabłoni i grusz można mieć inne karłowe drzewka owocowe, jak wiśnia kolumnowa Joanna, nektaryna kolumnowa Alice, morela kolumnowa Compacta czy śliwy kolumnowe Imperial i Queen Mary. Pyszne owoce rodzą czereśnie kolumnowe Queen Mary i Silva.
Niskie odmiany
Czy wiecie, że hortensje mogą urosnąć nawet do 2 m wysokości? Wyglądają wspaniale, ale w małym ogrodzie po prostu się nie mieszczą. Dlatego trzeba wybierać niskie odmiany. Jeśli kolor kwiatów ma być wyjątkowy, warto mieć hortensję ogrodową Nikko Blue, której ogromne kwiatostany są niebieskie. Ta odmiana dorasta tylko do 1 m wysokości. Równie ciekawa, choć nieznacznie wyższa (do 1,5 m) jest hortensja ogrodowa Bouquet Rose. Kiedy kwitnie odnosi się wrażenie, jakby razem rosło kilka krzewów. Jej kwiatostany są bowiem wielokolorowe, w odcieniach od różowego do niebieskiego.
Bardzo łatwy w uprawie jest pięciornik krzewiasty Ace Red. To brytyjska odmiana, która jest wyjątkowo niska (do około 60 cm) i ma kwiaty w rzadkiej kolorystyce dla tego gatunku: czerwonej i pomarańczowej. Nadaje na niskie żywopłoty i szpalery oraz do sadzenia na rabatach. Podobne zastosowanie ma pięciornik krzewiasty Goldfinger (dorasta do 100 cm), które kwiaty są w klasycznym, żółtym kolorze.
Planując nasadzenia nie można zapomnieć o Królowej Kwiatów, czyli róży. Małe rozmiary mają np. róże bukietowe: kremowa Lions Rose (60-80 cm cm wysokości) i czerwona Out of Rosenheim (około 80 cm). Obie ślicznie, delikatnie pachną.
Niewielkie pnącza
Nawet z mikroskopijnych ogrodach zmieszczą się małe pnącza. Z róż pnących małe rozmiary osiągają np. czerwona Florentina oraz żółta Sommergold. Obie pięknie pachną (Sommergold z nutą cytryny). Ich pędy mają po około 2,5 m długości (w razie potrzeby można je przycinać). Podobne rozmiary osiąga powojnik Rouge Cardinal, którego czerwonoróżowe, duże kwiaty wyglądają zjawiskowo.
Jeszcze mniej miejsca zajmują truskawki pnące i wiszące. Uprawia się bowiem w pojemnikach zawieszonych np. na balkonie. Nie tylko mają walory dekoracyjne, ale też dostarczają smacznych, pachnących owoców.